czwartek, 29 kwietnia 2010

SLS 2010... Columbus na starcie...

tak naprawdę musimy zapomnieć o środzie i myśleć o grze....
gramy w 2 lidze, wielka nobilitacja, w sumie wielu z nas nie grało w pamiętnym sezonie, kiedy spadliśmy z 2 ligi w sumie z hukiem
tam też były słupki - wiele setek ale punktów mało
dlatego ostrzegam i apeluje, niechaj porazki sromotne, które zdarzyć sie mogą nie zepsuja druzyny, niech gra w SLS będzie zabawa, wisienką na torcie, torcie który kupilismy rok temu swymi wystepami
norbi!!! daj skład na sls, albowiem jesli mówimy o nim to na pewno w porównaniu z poprzednim rokiem nie ma z nami Żura, Darka Zet, Czypola i Zimy, nie wiem też co z Modelem i Michem, a więc sporo strat być może...

Kto w zespole?? ja to widzę na dziś tak:
bramkarze: nowokuński, gołębiewski
gracze z pola: antos, burnat, czeladziński, korwel, kreft, mazurek, roszkowski, witwicki

mega mało... kto jeszcze?? nawrocki?? i nadal mało...

Napisz Norbi jak to widzisz wszystko
w niedziele o 11ej mecz z Columbusem, teamem mającym za sobą grę w 1 lidze SLS...

środa, 28 kwietnia 2010

Smutek, żal, nie tak mialo być

Na początek wielkie PRZEPRASZAM ode mnie dla zespołu. wiem, że napiszecie iż zespół wygrywa i zespół przegrywa, ale dziś miałem kilka dogodnych okazji do zdobycia gola i nic. Są takie mecze i już.... Najbardziej żal poprzeczki przy stanie 4-4, gol dałby nam radość z gry w barażach, a tak oni po słupku bramke zdobyli i dupa blada. Moze za rok będzie lepiej. Zabrakło tak niewiele, ja ze swojej strony przypominam słupek z Tanką i kontrę ich na 1-1, gdyby wpadło to byloby 2-0 dla nas. Dalismy parę razy ciała w tym sezonie i owszem, ale... nic nie boli tak jak stracone baraze 4 sekundy po czasie ostatniego meczu. Już lepiej przegrać 1:11...a dziś pociągneliśmy z 1:4 na 4:4 i ta feralna ostatnia sekunda... Ja jestem zdruzgotany...

Majewski - Eppe 5:4

[*] żałoba i tyle...


O 23:30, juz po opadnięciu emocji chciałbym napisać dwa przysłowia: CO CIĘ NIE ZABIJE DA CI MOC I SIŁE oraz NAWET PO NAJWIEKSZYM DESZCZU ZAWSZE WYCHODZI SŁOŃCE!!
mam wiec nadzieje, że tym którym zalezy na Eppe taki wynik i to co sie wydarzyło doda sił do tego by dalej działac, bawić sie i po prostu fajnie spędzać czas grając na Tenisowej!!!!

wtorek, 27 kwietnia 2010

(Przed??)ostatni mecz w sezonie halowym

Środa, godzina 20 - Tenisowa 35, gramy z Majewskimi. Rywale bez szans na baraże, nam do baraży potrzebny jest remis. Ważne jednak, by nie patrzeć na remis a wygrać. Po cichu mam nadzieje, że zakończymy w dobrym stylu sezon i zajmiemy się barażami. Na dziś nie ma Krefcia, niepewni występu są: Lopez oraz Arek be, nie ma info od modela, no i mam nadzieje ze nasz bloger roku ze Wspólnej 36 wie o meczu... Ehh.

Do boju Eppe!!

niedziela, 25 kwietnia 2010

Pozostał jeden mały kroczek....

Ten kroczek musimy wykonac w środę, dzis ogralismy pewną awansu Dominaturę 7:6. Jak dla mnie dwie osoby zasługuja na specjalne słowa uznania, Łukasze: Kreft i Korwel, pierwszy dał trzy asysty, drugi trzy gole i ok. Szacun za walkę i rozważną grę. Tak trzymac!!


Eppe - Dominatura 7:6 (2:2)
gole: 3 - Łukasz, 2 - Seba, 1 - Norbi i Rocky