środa, 27 stycznia 2010

Zakupy po raz drugi...

Pierwszym razem zakupy trzeba było odwołać, bo miały miejsce mrozy, teraz mecz zaległy z Carrefourem przed nami. I tak oto, gramy z zespołem ze środka tabeli, który jednak sprawić potrafi sporo kłopotu faworytom, o czym świadczą chociażby wyniki meczów:

Carrefour - Majewski 5:6
Dominatura - Carrefour 6:4.

W naszej ekipie atmosfera gęsta, braki kadrowe i inne dziwne sytuacje moga przełożyć się na wynik tego meczu. Jednak by dobrze skończyć rundę my musimy ten mecz wygrać!!!
Jest jednak wiele pytań, na które mam nadzieje poznamy odpowiedź, te pytania to:
- co z Gołębiem i Lopezem?
- jak plecy Pawła?
- jak palec i zdrowie Modela?
- czy zagra Czypol?
- czy z Małysza wrócił Lukas i będzie?
- czy składamy się na mecz u Kuby? ja jestem za:)

Zaczyna się okres transferowy, Norbi - działaj!!!

Pisac jak z obecnościa, pamiętajcie, że HALP to zabawa, ale to nie upoważnia nas/Was do traktowania w sposób olewający kolegów!
Amen!!

niedziela, 24 stycznia 2010

Frekwencja HALP 2009/2010

Panowie, za nami 10 spotkań, oblukajcie jak wygląda nasza frekwencja na meczach i sami wyciągnijcie wnioski, chcielismy by było nas mniej, tak by sobie pograć, by nie chodziło po 10 osób do pola na mecz, a tu w drugą strone - kompletna klapa...

Antos - 6
Burnat - 10
Czypicki - 8
Gołębiewski - 4
Grabarczyk - 3 (nieskładkowy)
Korwel - 6
Kreft - 8
Mazurek - 5 (i pojechał w świat)
Modelski - 5
Nowokuński - 6
Roszkowski - 9
Witwicki - 9

Zasadnym staje sie pytanie co robimy dalej, z drugą rundą, jak na problemy, bodaj 3 mecze bez naszych nominalnych keeperów i tak daliśmy rade i 3 miejsce trzeba uznać za sukces, ale każdy wie że to nie jest to co być powinno jesli chodzi o grupę rozumiejących się osób. Nikłe zainteresowanie blogiem, słabe meczami, w takie jsytuacji robienie treningów też mija się z celem bo znowu będzie nas góra 5 osób...

Zabraklo Keepera...:((((

...i chociaz jeszcze jednego zmiennika.Rywal byl spokojnie w naszym zasiegu.Mecz przebiegal pod dyktando Dominatury,ale zabujcze kontry pozwalaly deptac im po pietach od stanu 3-3 Domina odjechala na 2 bramki i wydawalo sie,ze jest po wszystkim.Nieskuteczny tego dnia Milanowicz z lekka flustracja na twarzy jakby wyczuwal co sie swieci i dopadlibysmy do skory Dominy,jednak pozniejsze wydarzenia na boisku niestety dla nas zle sie potoczyly.W drugiej polowie zastepujacy w bramce bramkarza ....Pawel36 dostal bolu plecow i zastapil go nasz najlepszy strzelec..Seba.Wiec przy takich rotacjach wynik 10-7 w leb i tak jest niezlym rezultatem.