niedziela, 22 sierpnia 2010

Szkoda!

Poczatek meczu z Hiperem taki jak zwykle, czyli 0-3 po paru minutach. Potem dwa gole Micha i jest nadzieja. W drugiej połowie przy stanie 4:3 dla rywali mamy pare szans, jednak wszystko kończy sie wygrana rywali 6-3. Przepraszam za moja (nie)skuteczność... Wychodzi długa przerwa po kontuzji Achillesa...

hiper - eppe 6:3(4:2)

bramki: Michu - 2, Rocky - 1


PS Pamietajcie o wtorku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Seba nie ma co...nie tylko ty pracujesz na wynik a caly zespol... jestesmy druzyna...wiec loozik. Nie udalo sie teraz nastepnym razem sie uda:) Dzieki za gre Pany. Michu

Anonimowy pisze...

to nie przypadek ze na poczatek strzelaja nam zawsze kilka bramek,jestesmy za slabo rozgrzani przed meczem,wiekszosc z nas wpada na mecz tuz przed lub jak trwa,skutki tego widac golym okiem,tak samo jak absencje co niektorych na treningach wtorkowych,Lopez powinien zaczynac mecze na bramce,w nastepnym meczu trzeba to poprawic i bedzie ok,arekb.
I DAWAJCIE ZNAC NA BLOGU ZE BEDZIECIE NA MECZU-TROCHE TO MIESZA JAK SIE NIE WPISUJECIE
P.S.szacun dla Rockiego i Micha za bramki

Anonimowy pisze...

Panowie we wtorek wszyscy na giere !!!ja mam transfer na lotnisjko 4 rano ,ale na trening przyjade...nie masz 10 zl oddasz za tydzien,ale na giere przyjdz!!!!!!!!!!!!!
Co do meczu to mozna bylo przewidziec wystarczy porownac sklad ze zwycieskiego meczu z hiperem i dzisiejszy i nie chodzi o to czy ktos jest lepszy czy gorszy,ale o zgranie druzyny.
I jeszcze slowo do Pawla-kolego szanowny jak nie zaplacisz mi kasy to nie zagrasz w nastepnym meczu.
Norbi

Anonimowy pisze...

...przepraszam nie mi tylko druzynie.
ps.Lukas jakie nadmorskie foto na glownej ;P heh

lopez_27 pisze...

Nie lubię takich meczów. Dałem z siebie wszystko. Niestety zabrakło trochę skutecznosci w ataku. Trudno, nic się nie stało. POdobało mi sie, ze obróciliśmy swoja złość głównie na przeciwników a nie na siebie. Małe nieporozumienie Seby i Pawła.
Jeżeli chodzi o wtorek to mój przyjazd stoi pod znakiem zapytania. Mogę ewentualnie przyjechać pograc w polu. Pierwszy wczorajszy strzał z 3 metrów, który obroniłem jedną ręką coś mi naciągnął (mam nadzieję, ze nie naderwał). Póki co nie mogę się nawet za bardzo podrapać, bo prawa ręka napieprza i to ostro w okolicach łokcia. W polu jak najbardziej bardzo chętnie bym zagrał. Z tego co wiem to Dynia też powinien być obecny.

lopez_27 pisze...

co do mojego grania od początku chyba faktycznie trzeba bedzie to zmienić.

Anonimowy pisze...

jak zejdą mi zakwasy to na 99% jestem :P Dynia

Anonimowy pisze...

W meczu kazdy dajez sebie 100% albo i nawet wiecej wiec pisanie panie lopez ze dales z siebie wszystoko jest troche nie na miejscu, teraz wychodzi na to ze ten mecz przegralismy przezemnie, skoro nie spelniam waszy ambicji to podziekuje za druga polowe sezonu. POWODZENIA.
daniel

wski pisze...

Gołąb!!
Wyluzuj czapke - jak pisałem biore na siebie ten mecz, mowilem w przerwie ze na pewno cos ukasze i fakt strzelenia przez napadziorow jednej bramki w 2 polowie i 3 w meczu a takze zero goli zdobytych przeze mnie pokazuje ze sie nie spisalem i tyle
bardziej mnie kolejny mecz z rzedu martwi/wkurza zachowania Pawla, nie gra mi sie dobrze jak drze ryja - nie gralem miesiac w pile, spalem 3 h i staralem sie jak najbardziej
generalnie przeciez nie ejst tak ze przyszedlem by nie zdazyc raz za kolesiem kiedy oni dali na 5-3 albo ze celowo nie strzelilem gola majac okazje, bezsensu
sedziowanie jednak tez pozostawialo do zyczenia wiele, mam znowu obita noge i podrapane rece, z 3 razy do ziemi bylem sprowadzany
ale ok - gramy dalej!!!!!!!!!!!!!

Anonimowy pisze...

moze ja zwale wine na Micha ze nie wykorzystal dwoch sam na sam ktore dostal ode mnie???ludu wyluzujcie i wpadajcie na treningi tam mozna sobie nadrobic braki i podszkolic bez konsekwencji,arekb.

Anonimowy pisze...

moja wina bo jestem na wakacjach:)
ludzie wyluzujcie odrobimy sobie w innych meczach np.wkt czy pzm te mecze mnie elektryzuja :)
wazne sa wspolne luzne giery wtorkowe i obecnosc na nich ,a wyniki same przyjda!
Golab ty jestes oryginalny od 15lat,roznie bywa z koncentracja u ciebie i sie nie zmienisz:), wiec wyluzuj i jutro przyjezdzaj.
Norbi.

Lukas pisze...

jestem tez

Anonimowy pisze...

Wiadomo ze moja wina.-Michu